W ramach akcji Blogerzy Smakują mam ogromną przyjemność zaprosić was do Restauracji Resto Illuminati. Znajduje się ona nieopodal Rynku na ul. Gołębiej 2 w Krakowie.
w oczekiwaniu na danie główne
z Guinnessa i orzechów włoskich
Mąż wybrał Bajgiel z wędzonym bekonem, szpinakiem, jajkiem w koszulce i sosem Hollandaise
Danie główne męża Confit z kurczaka z młodymi ziemniakami, pieczoną marchewką i pietruszką
Ja wybrałam Tagliatelle z chorizo, salami, bekonem, szpinakiem i sosem pomidorowym
Na deser wybrałam Pudding Irlandzki na ciepło z kremem custard
Przyznam szczerze, że oczarowana jestem tym miejscem i atmosferą panującą w Resto Illuminati, spokojna muzyka dobiegająca z głośników, miła obsługa, pyszne dania i wina.Jestem ciekawa jak wygląda wszystko w towarzystwie koncertu fortepianowego. Dla mnie numer jeden było danie główne, sycące, smacznie pachnące i ta kiełbaska chorizo na którą zawsze miałam ochotę jednak porcja jak na moje możliwości duża. Mężowi przypadła do gustu pyszna przystawka zwłaszcza chrupiący bekon, drugie danie ciut za słabo przyprawione ale mój mąż lubi konkretne smaki.
Nie no, takie pyszności oglądam wieczorem... To ponad moje granice wytrzymałości. A miejsce naprawdę fantastyczne, takie nastrojowe i idealne na randkowanie :)
OdpowiedzUsuńuuu z mężem w restauracji nie byłam całe wieki...
OdpowiedzUsuńaż głodna sie zrobiłam..
OdpowiedzUsuńWyugląda całkiem, całkiem ;)
OdpowiedzUsuń